Wpisany przez Administrator |
czwartek, 27 grudnia 2007 03:45 |
Apel Twojego dziecka (Warszawa, AWF, 2002)
- Nie psuj mnie, dając mi wszystko o co Cię poproszę. Niektórymi prośbami wystawiam Cię tylko na próbę.
- Nie obawiaj się postępować wobec mnie twardo i zdecydowanie. Daje mi to poczucie bezpieczeństwa.
- Nie pozwól mi utrwalać złych nawyków. Ufam, że Ty pomożesz mi uporać się z nimi.
- Nie postępuj tak, abym czuł się mniejszy niż jestem. To sprawia, że postępuję głupio, żeby udowodnić, że jestem duży.
- Nie karć mnie w obecności innych. Najbardziej mnie przekonujesz, gdy mówisz do mnie spokojnie i dyskretnie.
- Nie ochraniaj mnie przed konsekwencjami tego co zrobiłem źle. Potrzebne są mi również bolesne doświadczenia.
- Nie przejmuj się zbytnio, gdy mówię: „Ja Cię nienawidzę". To nie Ciebie nienawidzę, ale ograniczeń, które stawiasz przede mną.
- Nie przejmuj się zbytnio moimi małymi dolegliwościami. Pomyśl jednak, czy przy ich pomocy nie potrzebuję przyciągnąć Twojej uwagi, której tak bardzo potrzebuję?
- Nie gderaj. Będę się bronił udając głuchego.
- Nie dawaj mi pochopnych obietnic, bo czuję się zawiedziony, gdy ich później nie dotrzymujesz.
- Nie przeceniaj mnie. To mnie krępuje i czasami zmusza do kłamstwa, aby nie sprawić Ci zawodu.
- Nie zmieniaj zasad postępowania w zależności od układów. Czuję się wtedy zagubiony i tracę wiarę w Ciebie.
- Nie zbywaj mnie, gdy zadaję Ci pytania. Ja znajdę odpowiedź gdzie indziej, ale to TY możesz być moim przewodnikiem po świecie.
- Nie mów, że mój strach i obawy są głupie. One są całkiem realne dla mnie.
- Nigdy nawet nie sugeruj, że znasz się na wszystkim i że wiesz wszystko. Przeżywam bowiem zbyt wielki wstrząs, gdy widzę, że tak nie jest.
- Nie bój się usprawiedliwiać przede mną. Wzbudza to moją serdeczność.
- Nie zabraniaj mi eksperymentowania i popełniania błędów. Bez tego nie mogę się rozwijać.
- Nie zapominaj jak szybko dorastam. Jest Ci na pewno trudno dotrzymać mi kroku, ale - proszę Cię - postaraj się.
|